Kiedy nie ma sensu wymyślać koła na nowo
W świecie startupów i poszukiwania za wszelką cenę innowacji, łatwo przegapić proste biznesy, w których możemy małymi zmianami, osiągnąć ponadprzeciętne efekty.
Żyjemy w świecie technologii, startupów, szybkiego budowania biznesu, który koniecznie musi zrobić coś, czego jeszcze nie wymyślono. W ten sposób generuje się nowe potrzeby zgodnie z filozofią: “nie wiedziałem, że tego potrzebowałem dopóki tego nie robiono i dopóki tego nie kupiłem”. Oczywiście to jest filozofia, która pcha nas do przodu w wielu dziedzinach, ale też generuje najgłupsze pomysły świata i firmy padają jak muchy, czasami biorąc wcześniej duże dofinansowania czy granty.
Ja tymczasem poszedłem pod prąd i znowu zająłem się książkami, ale nieco inaczej :)
Jak powstało Wydawnictwo RN
Wydawnictwo RN to biznes niezwiązany z moją branżą finansową, ale biznes, który poniekąd trochę znam, bo wydawałem już książkę swoją oraz książki innych autorów. W związku z tym nagrałem odcinek dla przedsiębiorców albo przyszłych przedsiębiorców na temat samego budowania firmy. Nie lubię filozofii wymyślania co chwilę koła na nowo i szukania za wszelką cenę mitycznej innowacji, podczas gdy można znane modele biznesowe zrobić po prostu nico lepiej. Zgodnie z tą filozofią powstało Wydawnictwo RN.
W odcinku zdradzam nieco kulis biznesu, ale przede wszystkim skupiam się na samej koncepcji poprawiania już istniejących modeli - być może ktoś z Was jest dokładnie w tej samej sytuacji i ma dosłownie przed oczami biznes, w którym da się zrobić taki upgrade. Poniżej odcinek:
Możesz też posłuchać odcinka przez Spotify lub Apple Podcasts.
A pierwsze książki nowego wydawnictwa przyjechały już do magazynu i niedługo trafią do tysięcy pierwszych czytelników! Zaczynamy od historii chrześcijaństwa, ziem odzyskanych oraz… wielkiego wybuchu! Wszystkie pozycje znajdziesz na stornie wydawnictwarn.pl
Tak, ale…
Należę do ludzi, którzy widzą wszędzie szklankę raczej do połowy pełną niż pustą. Dlatego twierdzę, że aktualnie inwestor ma cudowne czasy do prowadzenia portfela, oszczędzania i rozwoju, oczywiście pod warunkiem, że potrafi z tych możliwości skorzystać. Z drugiej strony, są tysiące pokus, wszechobecna konsumpcja i szum informacyjny, przez który wielu osobom ciężko się przebić. W związku z tym, temat “mamy cudowne czasy do inwestowania, ale…” będzie motywem przewodnim wykładu, który w najbliższą środę poprowadzę na giełdzie.
Z tą tezą wystąpię na Dniu Edukacji Finansowej 23 października, i tym samym otworzę sekcję inwestycyjną konferencji. Zapraszam, jeszcze można się zapisać :)