Wyzwania finansowe (i nie tylko) w 2025r.
Mam wrażenie, że przed nami rok pełen dużych wyzwań i warto się na niego przygotować wcześniej - nie tylko finansowo, ale przede wszystkim mentalnie.
Wiem, że naturalnie spodziewacie się tego tematu dopiero pod koniec miesiąca, ale tym razem podążam odwrotnie do głównego trendu w mediach :) Moim zdaniem 2025 będzie bardzo wymagający i tym razem, jak mawia Brian Tracy, przełknijmy tę żabę dużo wcześniej. Jednak zanim wyzwania 2025, zatrzymajmy się i…
Doceńmy wyniki 2024
Jeśli ktoś zaczął inwestować w ostatnich miesiącach i postawił na amerykański rynek, prawdopodobnie ma za sobą jeden z najlepszych rocznych wyników w historii (do grudnia jeszcze chwilka, więc 100% pewności nie mamy). To był cudowny rok dla każdego pasywnego inwestora czy po prostu każdego, kto pieniądze lokował na amerykańskiej giełdzie. Dlaczego to takie ważne? Gdy nie patrzymy na historyczne dane, możemy uznać, że tak jest zawsze. Absolutnie nie! Bezpieczne założenie na podstawie średnich to z reguły ok. 10% wzrostu (to też najczęściej padająca prognoza analityków), a wartości takie jak z 2024 roku należą do liczb skrajnych z lat silnej hossy.
Czy jesteście gotowi na 2025?
Z reguły ten temat pojawia się dosłownie na przełomie roku, ale ja chciałbym go poruszyć wcześniej, bo może być bardzo istotny dla nas i naszych portfeli. W ostatnim podkaście wymieniłem kilka wątków, które moim zdaniem będą bardzo istotne i wręcz gwarantują nam krótkoterminową zmienność na giełdzie:
Rok Trumpa - przez miesiące rynki żyły teoretycznymi scenariuszami, od kilku tygodni wszystko staje się bardziej realne (pojawiają się nazwiska zaproponowanych do gabinetu władzy polityków), a od stycznia ruszy jedno wielkie “sprawdzam”. Które wyborcze obietnice będą szybko zrealizowane i z jakim rozmachem? Z perspektywy rynków w grę wchodzą ogromne cła na towary z niektórych krajów, obniżki podatków dla amerykańskiego biznesu, koniec z amerykańskim “zielonym ładem” oraz oczywiście zakończenie konfliktu na Ukrainie. To naprawdę znaczące zapowiedzi, a tym razem Trump ma większe możliwości i nie ma tu patrzenia na potencjalną drugą kadencję - teraz albo nigdy.
Gospodarcza zadyszka Europy. Amerykańskie rynki dosłownie wysysają pieniądze z całego świata, jeszcze powiększając swoją dominację. Z kolei najsilniejsze gospodarki Europy publikują coraz gorsze dane, a w centrum uwagi jest walka o władzę - zarówno w Niemczech, jak i Francji, dominującym tematem jest rozpad i składanie od nowa rządu, a nie plan na silniejszą konkurencyjność Europy.
W Polsce pierwszą połowę roku zdominują wybory prezydenckie i tu niewiele się spodziewam - to polityczny zero-jedynkowy układ o to czy rząd będzie miał możliwości realizacji swoich pomysłów zmian czy będzie blokowany do końca kadencji. Wszystkie polityczne komitety będą nas przekonywać, że chodzi o wielkie idee, ale podchodząc do tego pragmatycznie, chodzi dosłownie o ten on/off.
Stopy procentowe - rok temu spodziewałem się delikatnej obniżki stóp chociaż w ostatnim kwartale 2024. Teraz zastanawiam się czy jest szansa na jakąkolwiek obniżkę w przyszłym roku, bo częsta zmiana zdania przez prof. Glapińskiego i jego comiesięczne konferencje wprowadzają w analizach więcej niepewności niż pewności.
Rynek nieruchomości czeka na decyzję o dopłatach i w 2025 powinna skończyć się niepewność. Zarówno sprzedający, jak i kupujący są nieco w zawieszeniu, więc jakakolwiek konkretna decyzja będzie dla rynku istotna. Osobiście trzymam kciuki za jasną deklarację, że żadnego programu dopłat nie będzie albo będzie w wersji bardzo skromnej.
Poniżej odcinek z rozwinięciem tych tematów i solidną porcją danych:
Możesz też posłuchać odcinka przez Spotify lub Apple Podcasts.
Plan na koniec roku
W tym roku, po raz pierwszy od początku podcastu (2020), będzie świąteczna przerwa w nadawaniu. Złożyły się na to dwa czynniki. Po pierwsze, kalendarz w tym roku jest bezlitosny, podcast wypada 24 grudnia i 31 grudnia, a to nie jest dobry czas na trudniejsze finansowe tematy. Wolę przygotować naprawdę solidne audycje od stycznia i przy okazji przypomnieć sobie jak to jest mieć przerwę w nagrywaniu.
O drugim czynniku mówię często w audycjach, chociaż sam nie zawsze się do tego stosuję. Dobrze jest w końcówce roku mieć czas dla siebie: na podsumowania, plany i nie tylko te finansowe. W tym roku mam wyjątkowo dużo do poukładania, bo szykuję kilka zmian od 2025 roku.
A już we wtorek… nieruchomości! Mam dla Was świetny wywiad!